Jezdnia zaprojektowana do jak najszybszej jazdy samochodem już nie będzie “wystarczająco bezpieczna dla ruchu rowerowego”

Na początku lipca zakończyły się konsultacje publiczne projektu rozporządzenia Ministerstwa Infrastruktury w sprawie przepisów techniczno-budowlanych dotyczących dróg publicznych.

Projekt ten zawiera kluczowe zmiany w zakresie bezpieczeństwa ruchu rowerowego. Jeden z podstawowych wymogów brzmi (§ 42 ust. 5):

Jeżeli prędkość dopuszczalna wynosi więcej niż 30 km/h, ruch rowerów po jezdni segreguje się od ruchu innych pojazdów, w szczególności poprzez wyznaczenie pasa lub kontrapasa ruchu dla rowerów. W trudnych warunkach dopuszcza się rezygnację z segregacji ruchu na jezdni drogi zamiejskiej klasy Z, L lub D.

Nie wystarczy jednak tak po prostu zakazać ruchu rowerów na danym odcinku drogi bez zaplanowania żadnej alternatywy, gdyż pierwsze wymaganie zawarte w tym paragrafie brzmi:

Części drogi przeznaczone do ruchu rowerów projektuje się zachowując ciągłość tras dla rowerów w ramach projektowanego odcinka drogi i poza nim.

Oznacza to, że inwestycje takie jak przebudowa ul. Św. Wojciecha (pierwszego i drugiego odcinka), Chełmońskiego, Wiosny Ludów czy Podwale nie byłyby zgodne z planowanymi przepisami, gdyż ani nie uwzględniały pasów lub dróg dla rowerów, ani na jezdni nie ograniczono prędkości do 30 km/h na całej długości.

Na szczęście część przebudowanych głównych dróg zawierała infrastrukturę dla rowerów (w ostatnich latach: ul. Krakowska i Insurekcji Kościuszkowskiej), drogi (pieszo-)rowerowe budowano też wzdłuż nowych obwodnic, a ostatnio przebudowaną niezawierającą takich rozwiązań ulicę 11 listopada objęto strefą 30 km/h, tak jak nakazuje projekt nowych przepisów.

Oprócz tego projekt nowelizacji wprowadza nowe wymagania dla dróg dla rowerów w zakresie np. skrajni, odległości od jezdni, prędkości projektowej, promieni łuków i widoczności oraz poszerza możliwości uspokojenia ruchu. Uwzględnia też od dawna stosowane w Europie Zachodniej, a w Polsce długo wyczekiwane rozwiązania takie jak chodniki poprzeczne czy drogi o przekroju „2-1”.

Chodnik poprzeczny w Kopenhadze (Źródło: Google Street View)
Zamiejska droga o przekroju „2-1” w Holandii (Źródło: Google Street View)

Razem z innymi organizacjami z kraju złożyliśmy uwagi do projektu przepisów, ale już na obecnym etapie zmiany zapowiadają się obiecująco i mamy nadzieję, że wprowadzone standardy będą przestrzegane, a nowe rozwiązania zostaną upowszechnione.